sobota, 10 grudnia 2016

Escape room w warszawie

Escape-roomów jest w Polsce z półtorej setki, w samej warszawie ok czterdziestu, ja napiszę o specyficznym. Zwykle ecsape room to 2 lub 3 pokoje, ale ten specyficzny ma raczej lokale niż pokoje. Jeden pokój nie jest nawet lokalem a rozległym tarasem. Położonym na 14 (tak, słownie:czternastym) piętrze w centrum miasta, z widokiem w zasadzie na całą Warszawę, na całą ochotę, na okęcie na które co minutę, w eleganbckim rządku, podchodzą lądujące samoloty. Jako jeden z niewielu ma sporo ukrytych pomieszczeń, tajnych przejść. Łamigłówki nie są tam oparte o tuziny kłódek jak gdzie indziej, jest tam naprawdę dużo elektroniki i automatyki, rozwiązań absolutnie autorskich i nie spotykanych nigdzie indziej. Na każdy lokal przypadają po 3, 4 absolutne prototypy. Tam, gdzie nie są to prototypy, gość ma do czynienia np ze sprzętem wojskowym lub sprzed 200 lat, czyli także czymś, z czym nie posługiwał się dotąd, co na pewno zagwarantuje mu NOWE wrażenia. To ten, escape-room warszawa/, przy alejach jerozolimskich, o nim mowa. Perfekcyjny. byłem też kiedyś w jednym na służewcu przemysłowym, też bardzo przyzwoity, przestronny, i też miał kilka unikalnych rekwizytów, ale na mojej liście top10 plasowałby się nieco niżej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz